Maticroft |
Wysłany: Sob 21:25, 17 Mar 2007 Temat postu: Biedna wieśniaczka Tola ze Szlagowa |
|
Szlagów, 1999
Tola Trollina, biedna wieśniaczka szukała pracy...Chcieli ją zatrudnić w domu publicznym. Odmówiła...Twierdziła, ze ma godność. Dalej...chcieli ja przyjać do warzywniaka. Twierdzila, ze nie jest warzywem i poszła dalej...W końcu znalazła plakat promujacy konkurs Najgłupsza Barbie 1999...Tola pomyslała, ze ma duze szanse...Poszła i zglosila sie. Konkurs zakonczyl sie jej wygraną!...Spełnilo sie jej marzenie! Wygrała dużą pulę pieniędzy wycenioną na spory majątek 3 zł i 76 groszy. Tola czuła sie głupio...Uważała, że dali jej za duzo pieniędzy. Na ulicy jechała Engel, która potrąciła ja motocyklem...JAK ZWYKLE biedna wieśniara podciagnęła sie i poszła dalej...na nastepnej ulicy zakosili jej kapcie i powiedzieli, ze to prezent urodzinowy dla mamy...No coż, wiesniaczki maja przerąbane, więc tak samo Tola miała przechlapane. Szła boso po zimnych ulicach Szlagowa. Spotkała Lene i Maticrofta... Obrzucili ja wyzwiskami i wylali jej na glowę kubek gorącej kawy, aby się rozgrzała, bo jest naprawdę zimno...Szła dalej...Jechalo auto, które ja ochlapalo. Nic, nic Tola szła dalej...Zauwazyła Mala34. Tola dostała od niej butelka w leb no i przewróciła sie pod wpływem naporu siły... Podciagnęła się i weszła do jakiejś kamienicy...Poszla na dach...Na dachu byla Billowa, bo uwielbiała patrzeć na niebo podczas dnia...Billowa plujneła jej w twarz...Tola usmiechneła się błagająco...i uciekla z dachu...uciekla do parku, gdzie jej siostra sprzedawała gołębie...Alojza była miłośniczka golębi więc kupiła jednego...Tola to zobaczyla i powiedziała "DZIĘKUJĘ"...Alojza opryskala ja środkiem przeciw robakom...Tola nie ma łatwego zycia...Jeśli chcesz jej pomóc wpłać fundusz wyskości 1 grosza na konto trafionatola@szlagus.sz...Przyda sie każda pomoc;) |
|